NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » UZALEŻNIENIA - NAŁOGI » POMOCY!!!

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 5>>>    strony: 1[2]345

Pomocy!!!

nie mam sil zyc..
  
kamil
11.08.2009 16:41:25
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 39 #302309
Od: 2009-8-4
Kaja nie bój się niczego.Na razie nie myśl co zrobiłaś wprzeszłości ani nie wybiegaj w przyszłość ,możesz tego nie udżwignąć.Ale z dzisiejszym dniem napewno sobie poradzisz.Alkohol wypatrzył nam rzeczywistość.Swiat jest taki taki być powinien ,to nasza chora wyobrażnia go nam wypatrza.Miałaś dzisiaj przykład.Patrz uważnie i SŁUCHAJ.Czemu w danej chwili świat nam się wali i za chwilę cieszy.On się nie zmienił ,to tylko w naszej głowie coś się zmienia.Nasze nastawienie do świata.Nie zmienimy świata ale możemy zmienić siebie.Uwież mi tak jest prościej.Musimy uważać na nasze skoki nastrojów(bardzo niebezpieczne).Trudno nieraz nad nimi zapanować. Kiedy wpadamy w kiepski zawsze możemy być za coś wdzięczni.Np.że żyjesz,że nic złego nie przytrafiło się nam po alkoholu ,że mamy bliskich którzy chcą nam pomóc itd.Zawsze mamy za co być wdzięczni.To pomaga.Wytrwałości i działania.Od nas zależy co ze sobą zrobimy ,jak chcemy żyć.
  
Electra29.03.2024 00:54:31
poziom 5

oczka
  
kamil
11.08.2009 16:44:05
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 39 #302312
Od: 2009-8-4
Kaja nie bój się niczego.Na razie nie myśl co zrobiłaś wprzeszłości ani nie wybiegaj w przyszłość ,możesz tego nie udżwignąć.Ale z dzisiejszym dniem napewno sobie poradzisz.Alkohol wypatrzył nam rzeczywistość.Swiat jest taki taki być powinien ,to nasza chora wyobrażnia go nam wypatrza.Miałaś dzisiaj przykład.Patrz uważnie i SŁUCHAJ.Czemu w danej chwili świat nam się wali i za chwilę cieszy.On się nie zmienił ,to tylko w naszej głowie coś się zmienia.Nasze nastawienie do świata.Nie zmienimy świata ale możemy zmienić siebie.Uwież mi tak jest prościej.Musimy uważać na nasze skoki nastrojów(bardzo niebezpieczne).Trudno nieraz nad nimi zapanować. Kiedy wpadamy w kiepski zawsze możemy być za coś wdzięczni.Np.że żyjesz,że nic złego nie przytrafiło się nam po alkoholu ,że mamy bliskich którzy chcą nam pomóc itd.Zawsze mamy za co być wdzięczni.To pomaga.Wytrwałości i działania.Od nas zależy co ze sobą zrobimy ,jak chcemy żyć.
  
Kaja
13.08.2009 09:32:33
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #303081
Od: 2009-6-9
A tak wogóle to jestem totalnym pustakiem, mimo że wykształconym to jednak pustakiem, pustostanem emocjonalnym i nie wiem co jeszcze.Niszczę wszystko czego się dotknę- taka dygresja postalkoholowa. Jestem taką PANNĄ NIKT. Straszliwie się męczę sama z sobą. Myślalam że sięgnęlam dna jakiś tydzień temu, ale dziś zaczęłam dzień od tatry. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. Cholera nigdy nie zaczynałam dnia od picia. A jednak wczoraj dowiedziałam się że moja mama ma raka... Trudno o stoicki spokój w takiej sytuacji.Wiem, wiem... alkoholik zawsze znajdzie jakieś wytłumaczene. Ale tak mi strasznie ciężko. Trudno mi zrozumieć że człowiek- dobry człowiek umiera...A w cholere skurwysynów chodzi po tym padole i MAJĄ SIĘ NIEŹLE.Boże gdzie sprawiedliwość???
  
Kaja
13.08.2009 09:38:45
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #303083
Od: 2009-6-9
Jestem w totalnej rozsypce.Nie wiem co się ze mną dzieje. Nigdy tak kretyńsko nie podchodziłam do swojego życia. Straszliwie się pogubiłam. Nic nie ma sensu...
  
Kaja
13.08.2009 09:56:20
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #303096
Od: 2009-6-9
Jestem atrakcyjną dziewczyną z podbitym okiem. Mąż nie wytrzymał... To się nazywa wsparcie...
  
Kaja
13.08.2009 09:57:33
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #303097
Od: 2009-6-9
Pewno to konsekwencja mojego picia...
  
Kaja
13.08.2009 09:58:45
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #303100
Od: 2009-6-9
A może ktoś tu jest bardziej porąbaqny ode mnie?
  
zagubiona
13.08.2009 13:49:58
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 123 #303311
Od: 2008-9-29
ja jestem.. tez jestem Pania NIKT!!! smutny tez zaczelam dzien od piwka... nie wytrzymalam popilam 2 dni, bylam w koncu znow od x czasu "wesola" niby wesola bo pod wplywe.. znow wszytskow d.. bo nie mialam juz sil walczyc ze swoimi myslami ze soaba.. masakraa!! napilam sie wczoraj leczylam sie caly dzien piwami a dzis.. mam prace a zacezlam od dwoch piw bo raczki lataly jak nieiwm i jeszcze w glowie ten haosssss te mysle tez mecze sie sama w swojej skirzeeeee.. nienawidze sie nie moge spojrzec w lustro.. jestem tootalnym zeremmmmmmm.. tez wyksztalcona ale co z tego jak alkohol mna zadziiiii ;(
  
Kaja
13.08.2009 20:11:10
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #303475
Od: 2009-6-9
Zagubiona jestem po 10 piwach uboższa o jakieś 50 zł, bo sporo też palę...też wszystko mam w dupie... Problemy rodzinne i popierdolona teściowa... Boże jak ja nienawidzę tej baby. Tuż po ślubie zapytałam "MOGĘ CI MÓWIĆ MAMO-ODPOWIEDŹ: WOLAŁABYM ŻEBYŚ MAMO DO MNIE NIE MÓWIŁA BO MAMĘ MA SIĘ TYLKO JEDNĄ. I tak to od 6 lat wygląda...
  
zagubiona
13.08.2009 21:46:15
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 123 #303544
Od: 2008-9-29
to niezle... masz w dupie bo jestes po browarkach.. a co dalej? BLEDNE KOLO MAM TO SAMO MASAKRA.. NAPIJE SIE MAM WSZYTSKO GDZIES WSZYTSKO, wszytsko wydaje mi sie osiagalne itp a na trzezwo... nic.. ja totalne zeroooooo! dzis mialam prace wlanelam 2 piwa i poszlam bo mialam juz drgawki i .. lęki smutny
jakos przetrwalam te 5h.. teraz wrocilam i znow browar 1 co.. zrz ide po 2 i mysle ze na tym zakacze ale znow jest jutro znowm bedzie bledne kolo i chyab psychotropy znow pojda w ruch.. jeju jakie to wszytsko jest popier... ja tez pale jak smok teraz.. wczoraj maialm caly dzien faze nie dopuscialm po przedwczorajszym melanzu do kaca czulam sie ok ale ... to oszukiwanie samego siebie .. masakra ja juz wymiekam ;(. a mialm wpasc kolega na herbate zaproponowal pikwo (nie zna moich problemow) ja mysle a czemu nie.. i zalapalam smaka on wypil 2 a ja.. 6, powiedzial zema w domu wódke (bo tu po 22 nie sprzedaja alkoholu a ja mialam takiego smaka ze szok) no i jak to pwoiedzial to ja juz miaalm jeden cel jechac do niego (23km) masakra i tam sie bobilam spilam resztki wódy, whisky o 6 poslam spac.. targediaaaaaaa.. ja juz nie moge.. w czoraj bylam w miescie zaczelo mnie puszczac chowalm sie po kiblach ipilam piwo.. to jest chore chore chore. .. dlaczego takie cos mnie spotkalo.. ja juz nie daje rady psycicznie wymiekam ;(
  
kamil
14.08.2009 19:28:08
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 39 #303922
Od: 2009-8-4
Cześć dziewczynki!No to pięknie poużalałyście się nad sobą.Pięknie Was "dyma"Wasze chore ego.Nie jesteście pępkiem świata ,może pomyśleć co czują inni.Wasze problemy są śmieszne do tych .kóre przed Wami jeśli nie zaczniecie coś z Sobą robić a nie użalać się nad sobą.Ten kubeł zimnej wody na ocknięcie się.Co się jeszcze musi wydarzyć?Pomoc jest ,czeka ale sama nie przyjdzie, trzeba działać.Forum na kacu nie pomoże!WSZYSEKO ZALEŻY OD WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  
Electra29.03.2024 00:54:31
poziom 5

oczka
  
zagubiona
14.08.2009 20:48:51
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 123 #303959
Od: 2008-9-29
ten kubel zimnej wody sie przydal na pewno.. ale.. ja juz niewiem od czego zaczac.. tym bardziej ze jestem nie w swoim kraju niewiem tu gdzie sie kierowac. a wszystko co piszesz zgadza sie.. wie to moje normlane oblicze a te 2 zawsze mowi co piwa nie mozesz wypic?! nic Ci nie bedzie po 3-4.. kazdy pije np na grillu a ja nie moge.. ale widocznie nie moge!! wszytsko to jest powalone :/
ale dzieki za dobre i madre slowo!
  
kamil
16.08.2009 01:00:37
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 39 #304504
Od: 2009-8-4
Do Zagubionej.Nie wiem w jakim kraju przebywasz ale musisz wiedzieć , że w każdym zakątku świata działają ośrodki pomocy i grupy anonimowych alkoholików.Daj Sobie szansę,poszukaj masz internet okno na świat.Jeśli będziesz chciała coś z sobą zrobić ,żyć inaczej to znajdziesz i już nigdy nie będziesz sama ze swoim problemem.Już nie jesteś a zrobiłaś dopiero mały kroczek ,odważ się na nnastępny.Zajżyj na temat na tym forum "współuzależnienie" pod datą 26.08.2009 tam Madzia podaje podaje adresy w kilku krajach.Tam spotkasz ludzi którzy mówiąc o swoich przeżyciach będą opowiadali Twoje życie ,Twoje emocje.Będziesz sie zastanawiała skąd oni to znają.To choroba i jej objawy i u każdego bardzo podobne.Nie będziesz na początku wiedzieć dlaczego teraz ci ludzie się uśmiechają imają w sobie radość życia skoro przeżyli to co Ty.Z czasem zrozumiesz i też będziesz uśmiechnięta i cieszyła się życiem.Wszystko zależy od Ciebie.Powodzenia.Ja w Ciebie wierzę.Odwagi!
  
zagubiona
16.08.2009 20:45:53
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 123 #304800
Od: 2008-9-29
dziewki.. ja jakos slaboooooooooooo... lzy mi leca jak to pisze ale... mam dosc... boje sie zycia boje sie wszytstkiegoo..
a taki osrodek znalazlammm... tuz obok kosciola polskiegoooo.. narzie o nim wiem teraz 1 krok... jej jakie to wsszystko wydaje sie trudneeeeeeeeeeeeeeeeee ;(
  
zagubiona
16.08.2009 21:50:14
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 123 #304816
Od: 2008-9-29
;(smutnysmutnysmutnysmutnysmutnysmutny;;(;(;(
  
Kaja
17.08.2009 14:00:48
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #305146
Od: 2009-6-9
Do Kamila i zagubionej. A jednak nie jestem taka najgorsza skoro dzisiaj idę na terapię. Mając nadzieję na nowe lepsze jutro. Wczoraj był grill i nie zapiłam, mówiąc wszystkim, że mam problem z alkoholem. Zrozumieli. A ja nareszcie odważyłam się podjąć jakieś działania. Czasem trzeba sięgnąć dna , aby się od niego odbić. Moja siostra chodzi na terapię od jakichś 2 miesięcy. Do tej pory sądziłam , że przychodzą tam same tzw. ekstremalne przypadki.Pewno każdy kto tam przychodzi to w istocie jest szczególnym przypadkiem...Ale jest ksiądz, prokurator, nauczyciele akademiccy- czemu więc się mam bać...Nie jestem od nich gorsza. Łączy nas chęć trzeźwego spojrzenia na świat.
A Tobie Kamil dziękuję. Zamierzam wyleczyć swoje kołatające serce i uskrzydlić duszę. Gorąco pozdrawiam.
  
zagubiona
17.08.2009 20:53:37
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 123 #305521
Od: 2008-9-29
gratuluje tego pierwszego najtrudniejszego i najwazniejszego kroku!!! BRAVO! ja wiem ze problem alkoholowy dotyka roznych ludzi z kazdej warswy spolecznej a na takie spotkania zadko chodza wlasnie tacy "najgorsi" bo im juz na niczym nie zalezy pija i taki jest ich chec zycia.. boje sie co ja bym tak nie skaczyla bo... ja jak narzie nie moge se w bic w ta glowke (niby to wiem ale..) ze alko jest zly ze nie dla mnie, ale ja nie wyobrazm imprezy jakiejs ze ja mam nie wypic.... jej jakie to jest bledne kolo.. chcialbym tak normalnie jak kazdy.. ale skoro nie umiem.......
tez podejme chyba ten krok i pojde chodzby z ciekawosci tam do polskiego kosciola jest tam takipunkt dla uzaleznionych.... musze sie przekonac ze zycie na trzezwo jest takze piekne ba nawet o wiele piekniejsze...
  
kamil
17.08.2009 22:04:03
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 39 #305553
Od: 2009-8-4
Kaja!!!!!!! Każdy może upaść ale tylko wielcy mogą się podnieść.Nasze obawy i lęki mają z reguły grubość papierowej serwetki ,jeden odważny krok przeprowadza nas przez nie bez żadnego uszczerbku. Gratuluję najmądrzejszej decyzji jaką mogłaś podjąć.Każdy może wytrzymać bez alkoholu jeden dzień (dzisiaj).O jutrze nie myśl póki nie nadejdzie.Czy można kupić jutrzejszy chleb?Alkoholik który bardzo chce przestać pić a nie wie jak to zrobić przypomina dziecko które chcąc puścić latawiec kładzie go na ziemi i dmucha na niego z góry z całych sił.Dopiero załamany niepowodzeniem kolejnych prób prosi starszego kolegę który zna zasady prądów powietrznych i pomaga mu wznieść do lotu latawiec.Bądż gorliwa od samego początku.Nie bój sie niczego.Kiedy czegoś nie będziesz rozumiała daj czas czasowi a wszystko stanie się zrozumiałe.Dzień po dniu.Trzeżwienie to proces.Powodzenia.
  
kamil
17.08.2009 22:26:31
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 39 #305566
Od: 2009-8-4
zagubiona! Nie wiem o co chodzi,ale w tym kuble musiała być bardzo zimna woda .Podziłało.Musisz wiedzieć,że to nie samo spotkanie AA jest przerażające ale Twoje o nim wyobrażenie.Nikt nie wymyślił lepszego sposobu na trzeżwienie jak terapie poparte mitingami AA i pracą nad sobą.Tak trzeżwieją miliony na całym świecie i TO DZIAŁA nie ma półśrodków.Ja jestem jednym z nich.Może dołączysz?Ja też kiedyś miałem obawy i lęki przed terapią i AA.Ja w AA?Teraz widzę to inaczej.Wstydziłem się kiedy leżałem pijany w trawie przy alejce w garniturze pod krawatem,kiedy na końcówce ,nie wychodziłem z domu przez kilka dni pijąc już od rana do nocy i w nocy.Kiedy światbył nie do zniesienia a ja miałem myśli samobójcze.Teraz czego mam się wstydzić ,że jestem trzeżwy ,uśmiechnięty od rana,że dzieci w końcu mają ojca na którym można polegać,że ludzie mnie szanują,że wróciła radość życia.Świat nic się nie zmienił odkąd przestałem pić ,to ja się zmieniam .Tak jest łatwiej iprzyjemniej.I w końcu dowiaduje sie czegoś o sobie.Zaczynam dostrzegać radość z dawania a nie tylko brania.Odwagi.Pozrawiam.
  
kamil
18.08.2009 07:49:21
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 39 #305623
Od: 2009-8-4
Życie to prezent ,który rozpakowujesz każdego dnia.Nie wiem co będzie jutro ale dzisiaj się nie napiję.I tak mam każdgo dnia.Człowiek jest na tyle szczęśliwy na ile postanowi nim być.Ja postanowiłem dzisiaj być szczęśliwy.I tak każdego dnia.
  
Electra29.03.2024 00:54:31
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 5>>>    strony: 1[2]345

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » UZALEŻNIENIA - NAŁOGI » POMOCY!!!

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny