| | |
| marcin9991 | 22.04.2010 14:03:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #523839
Od: 2010-4-22
| Witam, mam problem z moja dziewczyna, bardzo ja kocham i bardzo mi na niej zalezy ale ostatnio ( od 2tygodni) nam sie nie uklada,a bardzo mi zalezy zeby sie ukladalo, jeszcze 2 tygodnie temu bylo wspalanie a przez ten okres sie cos zepsulo, nic nie mialo miejsca (zadne wazne wydarzenie) po prostu tak sie stalo ze przestalismy sie dogadywac i czesto klocic, mialem wrazenie ze miedzy nami jest jakas gra, ona stala sie obojetna a ja ciagle ja zapewnialem o swojej milosci, po jakims czasie ja tez stalem sie obojetny zeby zauwazyla to co robi, i zauwazyla i bylo 1 dzien dobrze pozniej znow tak samo, nie wiem co robic strasznie mi zalezy. jeszcze dochodzi kwestia matury... ona i ja za 2 tygodnie mature mamy... ogolnie malo czasu i tylko telefon komorka albo spotkac sie pouczyc razem. nie wiem jak to wszystko pogodzic. wczoraj mielismy straszna sytuacje, ona chciala zerwac ze mna ale miec mnie jako przyjaciela i powiedziala ze mnie kocha bardzo kocha ale miedzy nami sie duzo zmienilo i ze nie mamy wspolnych przyjaciol zainteresowan. ze to cos w nas wygaslo. powiedzialem jej ze jezeli zrywa to nie chce jej widziec nigdy juz w moim zyciu bo za bardzo by mnie to bolalo, oddala mi pierscionek ktory jej kupilem. rzucilem nim o sciane. i nie chcialem zeby mnie dotykala. pozniej przyszla do mnie i powiedziala ze mnie kocha i ze wszystko sie naprawi. ale ja nie wiem jak to bedzie i jak to naprawic zeby bylo tak jak wczesniej. ona mowi ze nie potrafi byc z kims bo jej kazdy zwiazek mial takie kryzysy i to z jej strony bo mowi ze jest egoistka. dzieli nas wszystko w sumie, jej sytuacja rodzinna - ma wszystko czego potrzebuje, rodzice sie nia opiekuje, nie wyobraza sobie czegos nei miec / kupic. a ja mam ciezko w domu, rodzice sie malo interesuja, klotnie, awantury, malo pieniedzy ogolnie ciezko. i mowi ona ze to wszystko nas dzieli. a ja jednak wierze w to ze jezeli kocha naprawde to bedzie nam wspaniale. jeszcze kiedys mowila mi ze nigdy takiego faceta nie spotkala bo zawsze miala same "cioty" co zawsze robili co ona chciala, a ja potrafiem sie postawic jej (napisalem potrafilem bo moze sie zmienilo to chociaz nie jestem pewien)
pomozcie, co mam zrobic, jak ja zatrzymac przy sobie ? oczywiscie nic na sile ale chce zeby wrocilo wszystko do normy, mowila mi kiedys ze nawet by sie zgodzila na to gdybym jej sie oswiadczyl... |
| | |
| Electra | 19.04.2024 14:28:46 |
 |
|
| | |
| blondi18 | 22.04.2010 14:38:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: kari
Posty: 30 #523853
Od: 2010-3-30
| powiem Ci co ja myśle...myślę że powinieneś jej dać troche czasu, poprostu nie narzucac sie itp.ona sobie wszystko przemyśli, jeśli Cie na prawde kocha to z Tobą bedzie a jeśli nie i mówi to tylko żeby Cie pocieszyć to choćbyś nie wiem co robił i tak jej nie zatrzymasz...ja też miałam taką sytuacje z chłopakiem i zachowywałam się podobnie jak Twoja dziewczyna i z nim zerwałam(po części dlatego że duzo osób mnie namawiało-mówili że stać mnie na lepszego,ładniejszego;/). najlepiej nie spotykajcie się przez pare dni i zobaczycie co bedzie,czy ona bedzie tęsknic czy pierwsza zadzwoni...taka rozłąka jest najlepsza... |
| | |
| blondi18 | 22.04.2010 14:43:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: kari
Posty: 30 #523860
Od: 2010-3-30
| a dziewczyny odpycha to jak chłopak się błaźni przed nimi...narzuca...płacze,lamentuje.gadaja że sie zabija jak was rzucimy itp.jesteś facetem musisz byc pewny siebie i miec swoje zdanie,nie narzucaj jej sie. Bedzie chciala odejsc to nie błagaj żeby została...wiem,moze ją kochasz ale z czasem Ci przejdzie jeśli Cie rzuci...(jak to sie mówi-takiego kwiatu pół światu ):* ) |
| | |
| marcin9991 | 22.04.2010 14:45:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #523861
Od: 2010-4-22
| przed wczoraj postanowislimy wlasnie ratowac zwiazek i zrobic sobiem mala. a wczoraj taka sytuacja.
jeszcze jest taka kwestia ze mowi ze ona nie wierzy w milosc, a za chwile mowi ze mnie kocha. i troche tego nie rozumiem.
wczesniej mielismy taka sytuacje. byly swieta ona pojechala poza miasto do rodziny. tam ma wielu znajomych. i nie widzielismy sie kilka dni... i ona mowila ze wtedy nie zatesknila za mna... przez caly czas pisalismy smsy i dzwonila w wolnej chwili ale nie zatesknila, tlumaczyla to tym ze caly czas cos robila i caly czas byla czyms zajeta, znajomymi itd. myslalem ze to mialo jakis wplyw. |
| | |
| marcin9991 | 22.04.2010 14:46:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #523862
Od: 2010-4-22
| apropo twojej drugiej wypowiedzi.
Wlasnie tak sie zachowuje, i ona nie jest przyzwyczajona do tego ze to ja jestem tym dominatorem. ze to ja jestem facetem. bo zawsze miala takich kolesi co latali za nia. |
| | |
| blondi18 | 22.04.2010 14:52:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: kari
Posty: 30 #523864
Od: 2010-3-30
| to ją tego oducz...pokaż jej że masz swoje zdanie i że ma przy sobie 'faceta'.powiedz jej ze ja kochasz ale uszanujesz kazda jej decyzje...co bedzie to bedzie,życie jest krótkie i trzeba z niego korzystac, takie jest moje zdanie.Ona myśli ze wszystko kręci sie wokół niej...jak tak dalej bedzie to bedzie Tobą manipulowała,bedzie robila co bedzie chciała a Ty bedziesz 'grzeczny' i nic z tym nie bedziesz robił... |
| | |
| marcin9991 | 22.04.2010 14:56:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #523868
Od: 2010-4-22
| wlasnie ona sie sie nie moze pogodzic bo jest przyzwyczajona do tego ze kazdy za nia lata a ja taki nie jestem. |
| | |
| blondi18 | 22.04.2010 14:57:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: kari
Posty: 30 #523870
Od: 2010-3-30
| pokaż że też sie liczysz(twoje uczucia)a nie tylko ona...jak tego nie zrozumie to znaczy że nie zasługuje na Ciebie...a wtedy niech szuka sobie kolejnego,który bedzie 'ciotą' i bedzie robił co tylko ona chce...a Ty znajdziesz sobie na pewno kiedyś inną która bedzie Cie lepiej traktowała... a co do tego jej wyjazdu to pewnie była zajęta ze znajomymi(moze balowała) i nie miala czasu mysleć o Tobie albo tesknic...i to wskazuje na to że nie zalezy jej na Tobie...przykro mi ale taka jest prawda :* |
| | |
| blondi18 | 22.04.2010 14:58:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: kari
Posty: 30 #523872
Od: 2010-3-30
| no to trudno...niech szuka takiego który bedzie latał...bo dla mnie taki facet to nie 'facet'. |
| | |
| marcin9991 | 22.04.2010 15:14:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #523875
Od: 2010-4-22
| pierwszy raz sie zakochalem ktos moze cos jeszcze podpowie  |
| | |
| blondi18 | 22.04.2010 15:15:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: kari
Posty: 30 #523877
Od: 2010-3-30
| pierwszy ale nie ostatni;p |
| | |
| Electra | 19.04.2024 14:28:46 |
|
|
| | |
| marcin9991 | 22.04.2010 15:25:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #523884
Od: 2010-4-22
| dzieki pomoglas mi jak Ci cos przyjdzie na mysl jeszcze moze jakies pomysly to pisz |
| | |
| marcin9991 | 22.04.2010 15:28:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #523886
Od: 2010-4-22
| a wlasnie , przypomnial mi sie jeszcze jeden problem,
taki problem:
ja ja wprowadzilem do swojego swiata, wprowadzilem ja do swojej rodziny, poznala rodzicow, poznala kolegow, zaprzyjaznila sie z nimi, i wogole jest git.
a dla mnie jej swiat jest troche zamkniety, nie znam jej brata, nie chciala mnie z nim poznac, nie znam jej kolegow (tylko ze szkoly, bo wlasnie konczyly jedna szkole), rodzicow znam ale tak tylko dziendobry-dziendobry. cos mozna na to poradzic? |
| | |
| blondi18 | 22.04.2010 15:34:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: kari
Posty: 30 #523891
Od: 2010-3-30
| powiedz dlaczego z nia jestes??podoba ci sie z charakteru czy tylko z wyglądu??podoba Ci sie jej charakter,sposób bycia??jeśli jest egoistka i sie tak zachowuje to dlaczego z nią jestes?? zauwazylam ze dla wiekszosci chlopakow liczy sie wyglad,panna moze byc pusta ale musi byc ładna...potem tego żałują. ja chodziłam z chlopakiem zachowywałam sie jak Twoja dziewczyna,po jakims czasie zaczelam sie zastanawiac dlaczego on ze mna jest i jak ze mną wytrzymuja.Wytrzymywał bo wiedział ze ma ładną laske i że kumple zazdroszcza mu takiej panny.ale to nie to sie liczy... ja potrzebowalam 'faceta' a nie takiego kolesia który zrobi 'wszystko'zebym tylko z nim nie zerwala.nie mial swojego zdania słuchał mnie,robil co tylko chciałam,ale nie dogadywalismy sie...wiem co Twoja dziewczyna teraz myśli...jeśli zdecyduje byc z Toba dalej i bedzie sie dziwnie zachowywala to znaczy ze jest z Tobą z litości i w najbliższym czasie znowu zerwie. to tyle...pozdrawiam:* |
| | |
| blondi18 | 22.04.2010 15:38:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: kari
Posty: 30 #523896
Od: 2010-3-30
| powiedz jej że chcesz poznac jej rodzine, jak sie bedzie wykrecac to znaczy ze sie boi ze nie spodobasz sie jej rodzicom/rodzinie...zapytaj dlaczego sie tak zachowuje i dlaczego nikogo nie znasz z jej bliskich,zobaczysz co Ci odpowie i sie jakos to rozwinie...jeśli jej na Tobie zależy to po tej rozmowie z pewnościa Cie zapozna ze wszystkimi a jesli nie to Cie jakos spławi;/ |
| | |
| marcin9991 | 22.04.2010 15:44:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #523900
Od: 2010-4-22
| opowiem Ci jak zaczelo sie to.
Poznalem ja na imprezie, ja i 2ch kumpli i ona i 2 kolezanki. zaprosily nas do domu przez skype bo one urzadzaly sobie babski wieczor. no i tam gadka gadka. alkohol i pozniej calowalem sie znia i znalezlismy sie w lozku, z kumplami tam nocowalismy, i z nia sie przespalem. nie podobala mi sie z wygladu (ma ladna twarz, taka przyjemna i piekne oczy). pozniej sie do niej nie odezwalem, tylko ona sie do mnie odezwala pierwsza. (ten seks byl jej pierwszym razem) jak pozniej sie dowiedzialem to po tym seksie ze mna zerwala z swoim bylym (byla z nim 2,5roku). z nim seksu nie uprawiala a ze mna tak. ale ja i tak mialem ja w dupie ( jestem typem podrywacza, taki co, co chwile zmienia laski). coraz czesciej spotykalismy sie w takim samym towarzystwie i tak samo sie to konczylo, nawet siebie nie znalismy a uprawialismy seks. to trwalo od pazdziernika do stycznia. (chodzilismy do szkoly jednej przez 3 lata a ja jej nawet wczesniej nie zauwazalem) w styczniu po seksie, wyszlo jakos ze jestesmy razem. ona sie bardzo Cieszyla ze tak wyszlo. w szkole dumna stala ze ma wysokiego przystojnego faceta. o ktorym zawsze marzyla. cala szkola na nas patrzyla ( a w szczegolnosci dziewczyny ktorym nie dalem szansy czyli jakeis pol szkoly bo jestem bardzo krytyczny co do kobiet, jak mi cos nie pasuje to nara) poznawalem ja poznawalem i sie pierwszy raz w zyciu zakochalem. nie chodzi tu o seks (choc jest wspanialy), nie chodzi to o urode ( chodz ma piekne oczy i buzie, nie jest ona szczuplutka), chodzi tu o wdziek, o styl bycia, o charakter, myslenie mamy podobne. ona byla taka osoba ktorej szukalem. z moimi kumplami sie dogadywala i innaczej sie zachowywala. a dla mnie na osobnosci byla wyjatkowa. takie cos. naprawde pierwszy raz to przezywam i to jest niesamowite. nie myslalem ze moze cos sie popsuc. kazdy uwazal ze nasz zwiazek to przyklad. |
| | |
| blondi18 | 22.04.2010 16:19:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: kari
Posty: 30 #523911
Od: 2010-3-30
| yhymm...dobra,rozumie że sie zakochałes itp ale po tym co mi napisales to Twoja laska nie jest za mądra...sory,ale poznaje chlopaka i od razu idzie z nim do łóżka... spoko,jestes typem podrywacza ale dziwie sie że z nią jesteś bo chłopak którego panna nie zna i idzie sie z nim od razu przespac to co to o niej świadczy??!! na dodatek miała chłopaka...i jeszcze to był jej pierwszy raz rozumie jakby to juz robila i by to lubiała ale pierwszy raz i ona idzie z obcym chłopakiem do łóżka...! skąd wiesz że ona nie zrobi cos takiego Tobie jak byłemu że chodzi z nim a przespała się z innym...?? sory ale dziwna laska i wątpie że mądra |
| | |
| blondi18 | 22.04.2010 16:21:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: kari
Posty: 30 #523913
Od: 2010-3-30
| może Ciebie też zdradziła choćby na tym wyjeździe... jeśli raz tak zrobiła to nie zdziw się jak drugi raz tez to zrobi...nie pozwól sobie doprawiac rogi. |
| | |
| marcin9991 | 22.04.2010 16:25:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #523915
Od: 2010-4-22
| ona pozniej tego zalowala strasznie, przezywala to ze to zrobila, bo bylismy kompletnie pijani, ja polowe pamietam z tego, a ona malo co, nie zgadzala sie na seks ale pozniej po pieszczotach dopiero chciala tego. nie jest pusta, musiala bys ja znac :-) zaufaj mi nie jest pusta a co do zdrady, ona miala z nim tego dnia zerwac, uwazala ze juz nie jest z nim. wiec jakby cos sie stalo to ona przylecialaby i sie przyznala do zdrady. taki ma charakter. nawet przylatuje i mowi ze dala buziaka w policzek swojemu przyjacielowi. jezeli chodzi o zaufanie to mam do niej zaufanie |
| | |
| blondi18 | 22.04.2010 16:46:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: kari
Posty: 30 #523931
Od: 2010-3-30
| aha...ogólnie to dziwna sytuacja... no to wychodzi na to że musisz z nią powaznie porozmawiac co dalej z wami...i zobaczysz jak sie sytuacja rozwinie....tylko nie narzucaj sie |
| | |
| Electra | 19.04.2024 14:28:46 |
|
|
