| Z kręgosłupem nie ma żartów. Po pierwsze dyskopatia to schorzenie kręgosłupa którego nie za bardzo da się wyleczyć, tylko trzeba nauczyć się z tym żyć. Musisz ćwiczyć regularnie żeby wzmocnić mięśnie pleców i brzucha, jeśli nie masz pomysłu na ćwiczenia, poszukaj w necie albo wykonuj te, które zalecał Ci rehabilitant. Musisz zrezygnować ze szpilek, tylko nosić wygodne buty, zbyt cienka podeszwa będzie przyczyną bólu kręgosłupa, oczywiście możesz nosić buty na stabilnym obcasie 4-5 cm jest całkiem ok. Odpowiednia postawa ciała - wyprostowana sylwetka, pilnuj się żeby się nie garbić, prosto siedzieć, wstawać z łózka powoli, najpierw usiądź później wstań, nie noś ciężarów, jeśli już coś ciężkiego to rozkładaj ciężar na 2 ręce, przy podnoszeniu rzeczy z podłogi uginaj kolana a nie schylaj się.. musisz się nauczyć takich podstawowych zasad jak dać o kręgosłup. Basen jest też dobry. Nie wiem co Ci lekarz powiedział jakich sportów nie możesz uprawiać, ja mam akurat dyskopatię piersiową, nie mogę skakać, biegać, grać w siatkówkę, koszykówkę, itp. - czyli ogólnie skoki mi nie służą. Ból może trwać długo, nawet miesiącami, latami jesli nie zaczniesz dbać o kręgosłup. Ja dbałam, bardziej na początku, później już różnie przez co ból powracał, na jodze przeciążyłam sobie odcinek lędźwiowy i znów wylądowałam na rehabilitacji która pomogła ale bólu nie uśmierzyła. Pomógł mi dopiero rezonator biofotonowy - uśmierzył ból, przyniósł ulgę i sprawił że mam więcej energii. Choć przez ostatni rok czułam się jak stara baba, a mam 25 lat dopiero. Życze zdrowia! I dbaj o siebie i kręgosłup |