nie zdecydowana dziewczyna... |
A więc problem wygląda następująco.Mam 18 lat dwa lata temu poznałem dziewczyne(Magda) o rok starszą ze swojej wsi.Przez pierwszy rok nasza znajomość w ogóle sie nie rozwijała,jedynie cześć cześć przy przypadkowym spotkaniu.Nadszedł czas osiemnastkowej imprezy mojej dobrej kumpeli czyli dokładnie prawie rok temu,z koleii to jest przyjaciółka Magdy.Na tej imprezie zalałem na tyle głowe że praktycznie nic nie pamiętam,ale z opowiadań moich znajomych z Magdą cały czas wszystko my robili razem wyglądało tak jak by my byli parą i tu własnie zaczeła sie nasza lepsza znajomość.Napoczątku to było zauroczenie ale myslałem żeby się w nic nie mieszać i nie mieć złamanego serca, ale upłyneło może tydzień od tej imprezy i myslałem że własnym oczom nie wierze, przed moimi oczyma ukazał sie sms od niejakiej Magdy,i tak sie to potoczyło,pisaliśmy,pisaliśmy,pisaliśmy, pierwsze spotkania to były w grupie bo my mieli wspólnych znajomych lecz potem Ona zaczeła proponowac spotkania np: jakiś wypad na rowerki,na piwoo do pizzeri,spotkania w plenerze itd itd.I tak co spotkanie zakochiwałem się w niej coraz bardziej.Była impreza u kolegi tym razem i znowu mi sie udało zalać głowe również do takiego stanu że kompletnie nic nie pamiętam ![]() ![]() ![]() I jej przyjaciółka gdy była pijana powiedziała mi że Magda mnie kocha tylko jescze nie doszła do tego i Magda jej mówiła że ona nie wie czego chce w sprawie "mnie" i że musze dać jej czas. i tu tkwi problem co ja mam zrobic, jak zdobyć Magde, kocham ją strasznie nie moge sie na niczym skupić bo myśle o niej co mam zrobić, ile ja mam czekać, co ona może chcieć że tak postępuje ![]() |