Potrzebuje jakiejs rady, wsparcia , pomyc :( chodzi Rozstanie :( |
Puscilem jej w nocy sygnal .. a ona napisała mi rano smsa "nie wiem po co do mnie dzwonisz, nie rob tego ja jestem szczesliwa.. odczep sie od nas ja z pawlem chcemy zyc w spokoju bez ciebie i twoich glupich zagran trzymaj sie pa " wiem o ktorego kolesia chodzi.. W sumie jak sie poklocilismy, nie odzywalismy sie 4 dni ona poszla tam do niego na impreze i od tamtej pory zmienila swoje podejscie do mnie . ja jej odpisałem " mnie nie oszukasz zapomnialas dodac, ze mnie nie kochasz.. ojj napilem sie i cos mi odwalilo.. uuu to gratulacje , oby wiecej tego twojego szczescia ![]() ![]() Wiem, ze nie powinienem tak pisac bo ja Bardzo Kocham ale przeciez nie bede sie blaznil i ja Błagał bo mnie wysmieje ![]() zdenerwowalem sie bardzo, zareagowalem mocno żywiołowo jej odpowiedz brzmi : "jestes jebniety... Tak zeby Ci sie milo zrobilo to codziennie spotykam sie z Pawlem jest cudowny ![]() ![]() ![]() ![]() szczerze? po przeczytaniu tego poczulem sie jak bym mial zaraz umrzec ![]() "hehe, wiesz ze robisz z siebie dziwke ? ![]() ![]() ![]() Zagralem strasznie piszac to plakalem ![]() Tak na prawde to nie wiem czy przezyje.. Jestm tak bardzo upokorzony.. Nie rozumiem jej postepowania.. z dnia na dzien zmienila radykalnie podejscie do mnie ![]() Kocham ja , ale juz nic nie uratuje ![]() nie po tym co sie wydarzylo .. Tylko boje sie teraz zycia, boje sie dalej zyc .. |