Związek...
czytam od dawna to forum ale dopiero twoj post skłonił mnie do tego,zeby się zarejestrować i napisać. po pierwsze uważam,że powinieneś zerwać kontak na 3-4 dni. tak po prostu przestać się odzywać nie informujac o tym wcześniej tej dziewczyny. nie dzwon,nie pisz,nie odpisuj na wiadomości itd. dopiero wtedy zobaczysz jaka jest naprawde twoja dziewczyna. czy się odezwie,czy zacznie się martwić ,czy się zainteresuje co się z toba dzieje ,o co chodzi,czy cos się stało i dlaczego sie nie odzywasz. chcesz zobaczyć czy cie olewa i ma dość czy kocha i tęskni to tak zrób. ja jestem dziewczyną i wiem jak dziewczyny myślą. jęsli jej zależy napisze i stanie na głowie,żeby się dowiedziec co się stało. jeśli tylko wyśle jakas zdawkową wiadomośc w rodzaju" co u ciebie itp
' to ma cie gdzieś. to najprostszy sposób na sprawdzenie.
druga sprawa to te jej wyjscia.chłopie,nie wiem ile masz lat i czy wy juz ze sobą współżyliście czy nie. ale jak dziewczyna wychodzi na imprezy,zabawia się,popija itp a ty jej nic na to nie mówisz tylko popłakujesz sobie w domciu po cichutku to już ręce opadają. dziewczyna zakochana nie lata po imprach,melanżach i dyskotekach tylko spedza jak najwiecej czasu z facetem którego kocha nawet jeśli to jest te 1200 km i do dyspozycji macie tylko internet i telefon. ona może puszczac się na prawo i lewo a tobie mydli oczy bo nie możesz jej sprawdzić będac tak daleko. oczywiście nie chce obrazac twojej dziewczyny ,moze to jest najporządniejsza kobieta pod słońcem ale jak jest atrakcyjna i wzbudza zainteresowanie facetów to nie ma takiej możliwosci,żeby na każdą męską zaczepkę odpowiadała "nie mogę z toba poflirtować bo mam chłopaka w holandii" no bądźmy realistami. kobiety lubią być wyrywane a faceci je wyrywają. takie są prawa natury. a ty możesz tylko siedzieć w holandii i naiwnie wierzyć,że ona jest ci wierna na tych całych spotkaniach.
trzecia sprawa to to,że był tu już taki przypadek i okazało się dziewczyna zaszła w ciaze z innym chłopakiem a co się potem działo można sobie wyobrazić.
po czwarte ładnie piszesz o miłosci i wgl jesteś romantyczny i widac że ci zależy tylko zastanów się czy to ma sens na taka odległość i tak rzadkie spotkania. wcześniej czy później wasze uczucie umrze śmiercią naturalną i zostana tylko wspomnienia. byłam w podobnej sytuacji i wiem,że te rzadkie wiadomości, brak entuzjazmu podczas rozmów, brak czasu na rozmowy to nic innego jak tylko zwykłe zniechęcenie do takiego zwiazku. ona ma swoje życie ty masz swoje daleko w holandii. spróbuj zrobić tak jak ci napisałam i wtedy zobaczysz na czym stoisz a jęsli okaże się,że jej nie zależy na tobie szukaj kogoś bliżej siebie a o niej postaraj się zapomnieć. troche po rozpaczasz ale nowa miłośc to najlepsze lekarstwo na poprzednią.
i na koniec nie wiem czy ten twoj wyjazd to taki dobry pomysł jak pisze koleżanka z góry. jeśli już cie olewa to wizyta u niej tylko boleśnie utwierdzi cie w przekonaniu,że jesteś frajerem lub przez kilka dni bedzie fajnie jak pisałeś rozmowy do rana i sms-ki a potem znów to samo co teraz.to znaczy ze bedzie wolała się gdzieś bujać z koleżankami i kolegami niż siedzieć i gadać z tobą. taka jest wedlug mnie brutalna prawda. trzeba niestety realnie patrzec na takie rzeczy bo zwiazki na odległośc przetrwają tylko nieliczni i pod warunkiem ze oboje i facet i dziewczyna uważają siebie wzajemnie i spędzanie razem czasu za priorytet. udaje się ale nielicznym i trzeba naprawdę wielkiej miłości z obu stron ,żeby wyszło.życze powodzenia


  PRZEJDŹ NA FORUM