Cześć Paprotko dziękuję za dobre słowoZ tatą ciągle tak samo teraz jedyny ratunek widzimy w pijawkach. przeszedł trzy operacje a najgorsze jest to że podczas trzeciej operacji wyjęto mu pomosty i zostawiono go w takim samym stanie jak przyszedł do szpitala.I tu pojawia się pytanie po co tyle cierpienia. Paprotko ja wierzę bardzo wierzę i chciała bym żeby mój tata też tak wierzył.Wież mi gdybym mogła to bym się z nim zamieniła.Żeby tylko go już nie bolało.