Mam problem.
Hej nazywam się Karolina. Jestem nowa na forum. Postanowiłam napisać bo potrzebuje pomocy. Od 7 miesięcy jestem z chłopakiem. Na poczatku było cudownie starał się o mnie pomagal mi przezwyciężać strach - mam nerwice lękową, wyznawał mi miłość. Często się spotykaliśmy chociaż mieszkamy 40 km drogi od siebie. Od pewnego czasu czuje jakby przestalo mu zależeć juz nie wysyła miłosnych smsów, mówi że nie chce mu się dzwonić, obiecuje że się poprawi wracam do domu i znowu to samo. Ja bym chciała często się spotykać, potrzebuje tego nie mam pracy, zaczełam studia zaoczne, rozumiem że on ma prace i obowiązki, ale kiedyś nie przeszkadzało mu to w spotkaniach ze mną. Próbuje z nim rozmawiać ale tylko twierdzi, że go oskarżam wtedy ja wybucham płaczem on mówi ze ma dośc tego i znowu kłótnia. Tak bardzo go kocham i nie chce stracić staram się wysyłam miłosne smsy on nie. POMÓŻCIE co robić???????? Mogę pogadac z kimś na gg dokładniej o problemie mój numer 4210774. Już nie daje radysmutnysmutny


  PRZEJDŹ NA FORUM