Pobiłam własne dziecko
Ok, Iskę wścieka, że Autorka pobiła dziecko. Ktoś inny rozczula się nad marnym losem Autorki postu. A mnie szlag jasny strzela jak widzę, że kolejna gęś wpada z pijusem raz, potem drugi i trzeci, a potem jej źle, bo ma męża - alkoholika, troje dzieci, dwa etaty i nie może sobie poradzić!!!!!!!!!!!! Dzieci już są i tego zmienić sie nie da ale, do ciężkiej cholery, da się zmienić sytuację życiową. Zamast truć, że mąż be, życie be, wszystko be - odejdź od niego z dziećmi. Będzie ciężko, ale to jest możliwe. Kiedy wreszcie matki gromadek ukochanych dzieci, które zrobiły sobie te dzieci z damskimi bokserami i alkoholikami, pójdziecie po rozum do głowy i przyznacie się do błędu??????????????????


  PRZEJDŹ NA FORUM