Zraniłem kobiete mojego zycia... Co robic? Pragne jej wybaczenia i powrotu :((
Dzieki, tak właśnie zrobie dam jej czas... może jeszcze mnie kocha, i będzie chciała się spotkać porozmawiać, licze na to. Ale nie dodam się, będę o nia walczyl...

A jak myślicie czy się odezwie(tak z babskiego punktu widzenia) czy zawaliłem na całej linii?
Nie potrafie rozumieć czy ona to wszystko mowila szczeze, czy pod wpływem zlosci, czy po to zebym się poczul tak jak ona... smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM