Bóg a związek
Wiesz, ona dużo przeszła i kilka razy otarła się o śmierć ;/ i wierzy że ją bóg uratował...dla niej to ważne, ona jest bardzo wrażliwa ;/ i nie ma nikgo na boku czy coś, to normalna dziewczyna, nie żadna tapeciara...
A i ja się dużo nie zmieniłem...ona wiedziała że nie wierze i myślała że się zmienię ale niestety ;/

I może właśnie zrobię tak jak mówisz. wesoły Dzięki za rade wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM