Zraniłem kobiete mojego zycia... Co robic? Pragne jej wybaczenia i powrotu :((
no kolego naprawdę ci współczuje, ponieważ rozstałem się z dziewczyną, którą też na prawdę kocham, znaczy rozstałem na szczęście jesteśmy dalej ze sobą, ale również byłem przez ten okres strasznie przybity, ciągle o nie myślałem i starałem być się lepszy. Wiem to ci nic nie pomogło moja dalsza rada również pewnie nic nie da, ale uważam że czas to lek na zło. Czas ci pokaże wszystko, na pewnie nie będzie ci łatwo się pozbierać bo tak długim związku ale musisz, czekać... Swoją namolnością na pewno nic nie zdziałasz, a może być gorzej. Życzę ci Powodzenia, trzymaj sie!


  PRZEJDŹ NA FORUM