Najtrudniejsza decyzja jaką miałem...
kurde człowieku, jasne chyba jest,że ta twoja panna przesadza i to ostro, ok zrozumiała jest zazdrość np o byłe twoje czy koleżanki które coś znaczyły podczas waszych rozstań, ale skoro sama świętą nie była powinna dać ci troszkę zrozumienia. No ten związek wasz to chyba nie przetrwa, sam to chyba dostrzegasz skoro już w oko wpada inna, dojrzalsza i bardziej wyrozumiała kobieta. Moim zdaniem powinieneś zakończyć tamten z tą co jesteś z nią dłużej, wiadomo,że nie zapomnisz o niej tak łatwo, ale dalsze takie gry cię wykończą i psychicznie i fizycznie.. przecież do pracy musisz chodzić wyspany i co z tego, że są tam kobiety, to nie znaczy,że od razu coś masz do nich, to po prostu koleżanki z pracy. Porozmawiaj z tą swoją, jak nie zrozumie no to Ci mówie nie masz wyjścia, związek nie może polegać na tym, że jedna ze stron stara się aby było cudownie, a drugą tą manipuluje i ciągle wymaga nie wiadomo czego.. życzę powodzenia w rozmowie..jęzor


  PRZEJDŹ NA FORUM