Mega Problem
widzisz Martana wychodzi na moje wesoły
do Was trzeba podchodzic na początku bez okazywania na zewnątrz zaagnażowania bo się wycofujecie. Nie pisz ze miał jej to powiedziec po pięcdziesiątce. Powiedzmy ze po kilku miesiącach spotykania się i jak się jest pewnym że kobieta jest już bardzo zakochana na zabój ( bardzo dobrze gdyby to było po rozpoczęciu współżyia ) to można zacząc pomału zdradzac slownie swoje powazne zaangazowanie. Jestem już facetem po 30 i też kiedyś miałem 23 lata i pamiętam ile razy popełniałem błędy właśnie tak jak autor wątku. Moim problemem było za szybkie angażowanie się i dawanie po sobie tego poznac.
Gdy w końcu wypracowałem to i zacząłem nad tym panowac zacząłem w końcu osiągac to czego chciałem. Robert do Ciebie. Warto żebyś sobie poczytał książkę "Sztuka uwodzenia kobiet ".Kobiety bardzo jej nie lubią bo tam jest opisany schemat ich działania w procesie wyboru mężczyzny z którym chcą byc, a na który nie mają wpływu i co gorsza nawet nie są świadome że tak a nie inaczej działają. Lub jeśli nie lubisz czytac możesz poglądac serial CALIFORNICATION, on naprawdę pokazuje jak to wygląda w rzeczywistości to nie jest naciągana komedia.


  PRZEJDŹ NA FORUM