Co jest ? wtf ?
ktoś coś? pomoże ? doradzi ?
Spokojnie. U mnie była taka sytuacja, że przez kilka miesięcy nic się nie odzywała i potem napisała do mnie czy jestem na nią wkurwiony. Stwierdziłem, że będę miły, więc napisałem, że jestem, ale mniej. Wszystko przez to, że zmieniłem trochę podejście do życia jak miałem wypadek na motocyklu, niegroźny, bo nic mi się nie stało, motocykl też cały, ale dało do myślenia. Niemniej jednak napisałem, że jestem " mniej wkurwiony " i zaś się zaczęło. Pisała do mnie jakby nigdy nic, chciała się spotkać, to mówiłem, że się nie widuje z kumplami, bo pracuje, ćwiczę, uczę się, bo chce się dostać w końcu do WSOWL, ale ona jakby tego nie rozumiała. Potrafiła pisać 2-3 razy dziennie, więc po 2 tygodniach napisałem jej, że nie spotkamy się, bo mam do niej żal, jestem wkurwiony, nie mam czasu i po prostu nie chcę, no i przyjęła to do wiadomości. Pisała jeszcze później, ale dostała się na studia i wiem, że się dużo uczy - od jej brata, który jest jednym z moich najlepszych kumpli. Była cisza, ale ostatnio napisała, no i też napisałem, że wypadałoby się w końcu spotkać - z myślą o tym, żeby zerwać ten kontakt, bo przez jej natręctwo zaś zacząłem o niej myśleć. Na tym się skończyło, nie powiedziałem kiedy, nie pisałem z nią od tej pory i w sumie nie chce jej też tak tego powiedzieć, że zrywam kontakt z nią - czekam bardziej na jakiś moment gdyby coś, a poza tym sam się boję z nią spotkać, więc tutaj Cię rozumiem. Z pół roku jej nie widziałem już. Kumpel też nie był ze swoją laską rok i nagle zaczęła do niego pisać, odpierdalać jakieś sztuki, a on się wkręcił - po raz 6 chyba, ale w końcu tym jebnął.

Też się boję z nią spotkać, bo nie wiem co będzie. Od czerwca kiedy wydarzył się ten burdel, odpierdoliłem mnóstwo rzeczy, łącznie z tym, że ratowało mnie pogotowie, ale zmieniłem podejście do życia. Znalazłem cel, chcę iść na studia, takie, które będą 300 km od domu, dadzą mi od razu pewną, dobrze płatną pracę. Nie dostałem się w tym roku na nie, próbuję w lipcu i się uczę i bardzo mocno trenuje.

Napisz jej może, jak się odezwie, żeby dała Ci czas do namysłu czy coś i żeby się najlepiej nie odzywała przez ten czas do Ciebie. Wtedy się zastanowisz ile to będzie trwało, czy będziesz chciał się z nią spotkać czy może jednak nie i będziesz chciał zerwać kontakt. Potrzebny jest czas i chyba tyle. Jak jest normalna to powinna zrozumieć, a jeżeli się odezwie, to znaczy, że ma Cię w dupie i interesuje ją wyłącznie rozwiązanie własnego problemu, z twoją pomocą, przy czym to jak się będziesz czuł w ogóle ją nie zainteresuje.


  PRZEJDŹ NA FORUM