Refleksje i wnioski - o życiu
Nie wiedziałam, że zmęczenie i sennośc wywołują utratę zdolności pisania bez błędów ortograficznych... Dobre, genialne wręcz wytłumaczenie. Nieważne. Autorze postu, nie będę się roztkliwiać, prosić Cię, byś zaczął w ciągu pięciu minut kozaczyć i robić z siebie idiotę. Jesteś, jaki jesteś - normalny w świecie debili, blachar, pozerów, niedzielnych narkomanów i innych dziwnych dzieci. Nie będziesz przez lata samotny, gwarantuję Ci. Po prostu inni do Ciebie dorosną, nie wszyscy, ale ci, których warto mieć blisko siebie. Ja byłam po tej drugiej stronie, wprawdzie "za moich czasów" i w moim środowisku nie było aż tylu debili i blachar, ale należenie do elity imprezowej było takie samo, jak teraz. Dziś otaczam się ludźmi, którymi chcę się otaczać. W ogóle nie bawię się na imprezach, bo nie piję już alkoholu. Znam tysiące ludzi ale dystansuję się, bo na co mi oni? Zobaczysz, że życie nie polega na byciu popularnym. Popoularnym musi być ten, kto nie ma nic do zaoferowania sobie i innym. Ty masz, wszystko będzie dobrze, tylko musisz przebrnąć przez bardzo wczesną młodość, albo zrobić to, co ja - znajdź przyjaciół wśród duuuużo starszych od siebie.


  PRZEJDŹ NA FORUM