Nie wiem co myśleć...
Sprawa wygląda tak: Chodzę do szóstej klasy. Ostatnio na Facebook'u napisał do mnie chłopak 3 lata starszy. W szkole nigdy nie zwracał na mnie uwagi, a tu nagle pisze, że mu się podobam, a potem, że mnie kocha. No i nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Niby doszło do tego, że ze sobą chodzimy, ale nie wiem czy mu wierzyć. A najgorsze jest to, że ostatnio przeprowadziłam się do innego miasta. Nie wiem co on robi w szkole, nic nie wiem. I boję się, że on kłamie. Niby chciał nawet ustawiać na Fb, że jesteśmy w związku... ale... Jak on sobie ze mnie jaja robi? Mieszkamy 30km od siebie, przyjeżdżam do tej miejscowości co weekend, możemy się wtedy spotykać, nawet ostatnio mieliśmy, ale coś tam. Może przecież udawać, że mnie kocha, a ja bym wtedy traciła na niego czas. Niby ja też go kocham, ale starałabym się to zmienić, a tak tego nie robię. Doradźcie mi co mam robić.
PS: I proszę, nie myślcie, że przychodzi sobie jakaś małolata i zaśmieca ten serwis swoimi "problemami".


  PRZEJDŹ NA FORUM