ja ją kocham,pomóżcie... |
Witam wszystkich. Mam pewien problem.Zakochałem się w dziewczynie.Znamy się ogólnie tylko z widzenia ale nie jesteśmy na cześć ze sobą.Jest w moim wieku,jesteśmy z jednego miasta,chodziliśmy do jednego gimnazjum ale do innych klas.Problem jest w tym ze moje uczucie narodziło się już w gimnazjum.Próbowałem już kiedyś zdobyć jej nr ale w trochę nietypowy sposób.Ponieważ nie miałem jej nr więc napisałem do jej koleżanki czy mogłaby dać mi jej nr ale DLA KOLEGI....no i tu się wkopałem.Kompletnie to nie wyszło.Ona mi nr tej dziewczyny nie dała i na dodatek mi nawrzucały,obie.Z tym że jak ludzie mówią takie rzeczy się czuje.Od samego początku jeszcze w gimnazjum widziałem jak na mnie patrzy i w ogóle,myślę, że ona też coś do mnie czuje.Myślałem że to się uda. Od tego momentu minęły już prawie 2 lata.A ja ciągle ja kocham.I nie wiem co zrobić.Boję się że jak jeszcze raz "zaatakuję" to pogorszę sprawę. Pomóżcie mi, proszę.Przynajmniej coś doradźcie bo ciągle mnie to dręczy.Z góry Wam dziękuję. |