ja ją kocham,pomóżcie...
byłam w podobnej sytuacji. nie znaliśmy się tylko wymienialiśmy spojrzenia w szkole. aż w końcu znalazły się osoby które były naszymi znajomymi, kiedyś się z nimi spotkałam a w tej grupie był on. i od tego się zaczeło. bylismy ze sobą 2 lata. chociaż jest co wspominać. także radzę znaleść jakąś wspólną osobę , która znacie oboje.


  PRZEJDŹ NA FORUM