Mała zdrada a jednak boli.
Dzieki za odpowiedz popieram twoje zdanie naprawde sam sie nad tym zastanawiam. Tak naprawde to ja do niej tez cos czuje i byc moze ona to wlasnie wykorzystuje takimi zagrywkami no nic kawal chopa ze mnie ^^ to przyjme to na klate jak sie mawia. Narazie poczekam zobacyzmy , czas podobno leczy rany , byc moze i tym razem da rade a ona sie zmieni jesli nie , to nic na to nie poradze... i bede zmuszony zakonczyc ten teatrzyk.


  PRZEJD NA FORUM