Proszę o pomoc
nie raz tak stawiałam go powiedział ze jak nie chce to nie nietrzyma mnie na siłesmutnyzerwalismy na tydzień chodził z kolegami i pił tylko dzwonił pytał co robie mówiłam mu a on ok pa nawet nie dał mi dojsc do słowa bo sie rozłaczałsmutny


  PRZEJD NA FORUM