Szkoła - karne kartkówki , odpytywanie .
Jak temu zaradzić ?
Przede wszystim, przez ostatnie kilkast lat (odkąd powastała instytucja szkoły) nauczyciel miał prawo do wszystkiego, a czeń miał tylko prawo (i jdnocześnie obowiązek) się uczyć. "Ryby i dzieci głosu nie mają" mawiałao się również przez setki lat. Cały system edukacyjny pier...nął jakieś 10 lat temu i zaczął się czeski film, samowolka, paranoja, lanie nauczycieli itd. Mam tylko 33 lata, a wyglądam na 20. Nie jestem zgrzybiałą staruchą, która zrzędzi. Piłam, paliłam i uprawiałam sex w szkole, byłam bardzo niegrzeczna i takie tam, ale do głowy by mi nie przyszło, że mam zastanawiać się czy naczuciel ma rawo "ukarać" mnie kartkówką. Innej kary naczyciel nie ma do wyboru. Co, pobije cię? pójdzie do paki. Zabierze ci komórkę? Pójdzie do paki za kredzież, by TY go pozwiesz. Opanuj się trochę, wszyscy się opanujcie. Dziś Uczeń ma prawa i podskakuje, a nauczyciel się go boi. Jeśli masz trohę mózgu to wyobraź sobie siebie za 20 lat: chciałbyś żyć w świecie, w którym rządzą nawaleni smarkacze, bo mają prawo, a nauczicle, rodzic i każdy inny dorosły się boi?


  PRZEJDŹ NA FORUM