Picie - alkoholizm
Utrzymać syna w trzeżwości będzie ciężko już widzę jak go nosi stał się nerwowy, pyskaty
nie mam już sił znosić jego chumorów. Trudno będzie przeżyć sobotę i niedzielę. Przestał go całkowicie interesować komputer, zrobił się pusty jak bęben.Może to dalszy proces trzeżwienia. Ja jestem bardzo opanowana wszystko potrafię zdusić w sobie. Chwilami już nie mam siły i biorę leki uspakające.Sama nie wiem na jak długo sił mi starczy. Dlaczego ludzie uzależnieni od alkoholu są tacy bezlitośni oni sami wpędzili się w chorobę, a teraz mają żal do całego świata. Więc proszę osoby uzależnione dajcie spokojnie żyć osobą, które naprawdę chcą Wam pomóc


  PRZEJDŹ NA FORUM