Seks przedmałżeński.
    Martana pisze:

    Przeraża mnie wpis Valium: Nigdy nie byłam nowoczesna, mam w dupie obecne, przeszłe i przyszłe trendy. Niestety bardzo interesuję się prawdziwą twarzą różnych instytucji, ludzi itd. TO PRZERAŻAJĄCE DO GRANIC - WYPRANIE MÓZGÓW POLAKÓW JEST TAK NIEPRAWDOPODOBNE, ŻE MAJĄ WRAŻENIE WŁASNEJ OPINII. Valium, właśnie to potwierdziłeś. Że kościół to instytucja jak każda inna, że bycie katolikiem to coś dobrego - tak w skrócie. Przejrzyj sobie historię kościoła. Kim byli papieże, co robili. Jak okrutnie postąpili z Naturą sugerując, że człowiek jest doskonałością, a inne gatunki żyją po to, by człowiek je żarł, niszczył i brał jak chce, bo są jego. To kościół pozwolił wierzyć, że fizyczność o autoerotyzm są grzechem podczas, gdy jego przedstawiciele mieli haremy, dziesiątki dzieci, uprawiali orgie biseksualne itd. Mam szanować instytucję powstałą na kradzieży, morderstwie, skrajnym hedonizmie, wiecznym odurzeniu, robieniu mas w ch...a i nazywaniu tego karą boską, cudzołóstwie itd? Człowieku, błagam, nie obrażaj siebie, usiłując obrazić mnie. Zainteresuj się tym, czego bronisz - raz, jeden raz w życiu nie bądź posłuszną masą, tylko zainteresuj się sam faktami i mitami - jak sobie chcesz. I jeszcze jedno: wyjdź ponad swoje możliwości percepcyjne: jeśli ktoś gardzi klerem nie znaczy, że jest niewierzący - to nie jest to samo, przysięgam. Czy rozumiesz, co napisałam? Proszę, postaraj się - może chociaż zrozumieniem ostatniego zdania pokażesz, że jesteś w stanie myśleć sam, osobiście.


Słowo "Kościół" można rozumieć różnie, bo jest kilka wersji. Kościół jako wspólnota ludzi; Kościół jako Kościół na przykład Zielonoświątkowy; Kościół jako Kościół Katolicki. To nie to samo.
Jak już napisałem wcześniej, zboczenia były, są, zapewne będą, ale nie można od razu wszystkich stawiać pod ścianę, jak próbują teraz robić. Bądźmy szczerzy, obecnie mówi się na ludzi w ogóle wierzących w cokolwiek, że są zacofani, ogłupieni, ale tak naprawdę dopiero dzisiejsza część społeczeństwa pokazuje jak bardzo jest głupia, bo uwierzy we wszystko, co powiedzą w telewizji. Jak już napisałem wcześniej, uważam się za Chrześcijanina, nie za Katolika, choć i wielu Katolików ma także podobne zdanie jak ja. Nie podobają mi się wielkie majątki Kościoła, ale nie narzekam kiedy przyjdzie " dać na tacę ", ponieważ rozróżniam wyłudzanie pieniędzy od zwykłej darowizny. Jest to moja decyzja, że dam na tacę, a jak nie chcę to nie dam. Ludzie myślą, że Kościół im każe. Powtarzam jeszcze raz. Nie zawsze łączcie wiarę z wiarą w instytucję. Fakt faktem, na osiedlach czy na wsiach, zauważyłem, że ludzie nieraz chodzą do Kościoła, aby się pokazać, jak wyglądają, żeby mieć temat do plotek kogo nie było, albo kto jak był ubrany. Jeżeli nie ma wiary, po co chodzić do Kościoła?

Wcale nie miałem zamiaru Cię obrazić, ale napisałem co na ten temat myślę, jakie odczucie miałem po przeczytaniu twojego wpisu.
Nie można wszystkich dawać pod ścianę. Jak dla mnie bardzo ważne jest, aby nie utożsamiać właśnie wiary z wiarą w instytucję ( czyt. Kościół Katolicki ); aby nie kojarzyć słowa " Kościół " tylko z Kościołem Katolickim, który był i jest jaki jest, choć i w pewnych aspektach też taki zły nie jest. A z tym, że wielu ludzi w Kościele Katolickim jest zacofanych to się zgodzę, bo niestety wiele dzisiejszych eucharystii jest bardzo sztywnych. Może i było to ok, ale ze 100 lat temu. Teraz potrzebne są zmiany. Największe zmiany dostrzegam w odłamach protestanckich, a konkretniej Zielonoświątkowym, bo są otwarci na ludzi. Denerwuję mnie to, że ludzi dostrzegają tylko Kościół Katolicki i nie widzą nic innego, myśląc, że każdy wierzący jest zacofany.

Z drugiej strony, nie powiedziałbym, że " wypranie mózgów Polaków jest tak nieprawdopodobne ". Kiedyś ślepo podążano za tym co ZSRR nam zarzuci, obecnie ślepo idzie się za Zachodem.
Miałem okazję pozwiedzać dużo krajów, poznać dużo obyczajów i powiem szczerze, że jestem trochę zawiedziony i nie tego się spodziewałem. Prawdę mówiąc, wolałbym, aby w niektórych aspektach Polska była nawet tą Polską z lekka zaściankową. Nie podobają mi się trendy gender, itp. Nigdy tego nie uznam. Martwi mnie cały ten system "multi-kulti", bo kraje jak Szwecja, Holandia, Niemcy, Francja czy Wielka Brytania pozwoliły sobie na ściąganie do siebie wszystkich i teraz zaczynają się problemy. Polacy powinni zrozumieć, że nie musimy, aż tak ślepo iść za Zachodem, bo mamy własną kulturę, własne tradycję, własną bogatą w różne fakty historię, która naprawdę wiele by nas nauczyła. Ludzie jednak jakoś jej nie znają i robią ciągle te same błędy. Nie wiem dlaczego w Polsce mówii się, że nie ma patriotyzmu, że jest faszyzm. Mówią, że niby tak jest na Zachodzie i tu ku mojemu zdziwieniu, bardzo pozytywnie wygląda to w Danii. Oni są naprawdę wielkimi patriotami, robią wszystko dla siebie, a nie tak jak u nas, czyli za przeproszeniem na odpierdol, żeby było najtaniej albo od tego kto da więcej w łapę.

Co do Twoich wypowiedzi, spróbuj nieraz utożsamić się z czyimś problemem.
Jeżeli chcesz tłumaczyć od strony biologicznej, tłumacz, ale napisz też kilka słów takiej osobie, co byś jej doradziła.
Ludzie nie zawsze mają jako priorytet dowiedzieć się " dlaczego tak się stało ", a bardziej " jak z tego wybrnąć ", " co zrobić, aby było lepiej, aby problem rozwiązać ".
Rozumiesz?




A z tym co powiedział tentyp to się zgodzę w 100%. Czasem można się zdziwić.




  PRZEJDŹ NA FORUM