Zakochałem się w kobiecie lekkich obyczajów...
Oj dzieciaku, wpadłeś niefortunnie, ale nie dlatego, że dziewczyna jest zła, czy niegodna... Chodzi o to, że jak wiele z nich, ma szefa, któremu z pewnością nie spodobają się jej porywy serca. A może już się nie spodobały? Jeśli się zakochałeś to działasz w amoku, czyli jesteś gotów na wiele poświęceń. Wykorzystaj ten chorobowy stan umysłu, ustal czy nic Twojej ukochanej nie grozi ze strony bossa, może ma kłopoty? Najgorsze jest to, że wiele prostytutek to normalne, fajne dziewczyny, które w pewnym momencie życia stwierdziły, że są w beznadziejnej sytuacji i muszą tak pracować, by żyć. A może ona nie musi? Zbadaj sprawę, bo być może niechcący narobiłeś jej kłopotów, przecież "one" nie mogą się zakochiwać i powodować, że ktoś się zakocha. Myślisz, że czemu prostytutek nie wolno całować w usta? Działaj chłopie póki nie okaże się, że dziewczyna wyleci z roboty bez alternatywy na inną, normalniejszą.


  PRZEJDŹ NA FORUM