Czy pocałować dziewczynę?
    Martana pisze:

    Ja mam dla Ciebie dwie porady, z czego tylko druga dotyczy dziewczyny. Chłopie, nie upiększaj i nie "udoraślaj" języka na siłę, bo jest to tak śmieszne, że aż płakać się chce. Masz potencjał i umiesz pisać/mówić - nie spiernicz tego. "Dla mnie osobiście"? Jak dla Ciebie, to tylko osobiście. "Jeden raz"? Raz to raz, póki nie powiesz, że dwa albo sto - raz to jeden. Nie "wydaje się być" tylko '"wydaje się osobą" i - wielka wiśnia na torcie: NIE MOŻNA POSIADAĆ SZANS, KANAPKI, GACI ANI SRACZKI. Te rzecz się ma. Dziś wszyscy "posiadają" a to pretensjonalne, brzmi kretyńsko i śmiesznie. Piszę jak stara zrzęda, bo przyda Ci się ten wykład później, na studiach, czy po prostu w życiu. A dziewczyna? Zrób coś, co jest najprostsze na świecie: idź na żywioł. Nie rozkminiaj, nie myśl. Zawładnęły Tobą hormony, gotujesz się od środka - wykorzystaj to. Nie bądź ostrożny, nie zastanawiaj się co ona pomyśli jak zachowasz się w wersji a, b i c. Zadzwoń i nie rób podchodów, nie jąkaj się jak dziecko z problemami, tylko powiedz, że chcesz ją odwiedzić. Po prostu. Sprawy damsko męskie to najprostsza rzecz pod słońcem. To ludzie na siłę je sobie utrudniają. Bez sensu. Weź pod uwagę, że czego byś nie zrobił, nie stanie się nic złego. Nie chcesz jej przecież zabić, nie jesteście małżeństwem a Ty nie dzwonisz jej powiedzieć o zdradzie. Jesteście u progu być może związku. Podoba Ci się, więc instynktownie będziesz dla niej miły. To wystarczy. Nie zachowuj się tylko jak przerażony zając, bo wtedy pomyśli, żeś dupa nie facet. Powodzenia.



Dzięki. oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM