Co zrobilibyście na moim miejscu? Prośba o poradę
Posłuchaj... przede wszystkim bardzo Ci współczuję, bo znam takie uczucia z autopsji. Swoim zachowaniem ta dziewczyna daje Ci znak, że nie jest Tobą zainteresowana. Że dalej ją coś ciągnie do tamtego byłego... I tu raczej nie ma sensu walczyć, choć można. Ja wiem, łatwo się gada, że olej to, daj sobie na luz... Ale kiedy w grę wchodzą emocje, miłość, uczucia... nie jest już tak prosto. Pamiętaj tylko, że o miłość się nie błaga i nie dopomina. Jeśli miałoby coś między Wami być, zdarzyłoby się dawno temu... Pogadaj z nią szczerze, zbierz się w sobie i powiedz co Cię boli, czego oczekujesz i że chcesz poznać jej zdanie na ten temat. Otworzy Ci to oczy i będziesz wiedział na czym naprawdę stoisz. Ta jedyna, przeznaczona na Ciebie czeka, uwierz. I nie będzie Wam trzeba żadnych docierań, żadnych wątpliwości. Sam zobaczysz... Odpuśc sobie, choć łatwo się gada. Ale warto, zobaczysz sam za jakiś czas...


  PRZEJDŹ NA FORUM