Szukałam pomocy dla mojego męża, który pił od kilku lat. bywał parę razy w prywatnych ośrodkach i powiem szczerze, że straciłam całkiem nadzieję. Postanowiłam,że daję sobie i jemu ostatnią szansę i znalazłam dla niego ośrodek w Oleśnicy koło Wrocławia. Powiem szczerze, że jechałam tam nastawiona bardzo pesymistycznie, zwłaszcza po wcześniejszych próbach... Nie chcę zapeszać ale od trzech miesięcy mój maż nie pije. W tym ośrodku mąż po raz pierwszy powiedzial, że czujeże chce z tym skończyć. Był tam wspaniały lekarz dr Dulny, z poczuciem humoru a jednocześnie dobry w swoim fachu...naprawdę mąz mial tam bardzo dobrą opiekę. Teraz pozostaje w stałym kontakcie z nimi, dojeżdża na zajęcia psychoterapełtyczne. Polecam ten ośrodek, nazywa się Radumed... Obym nie zapeszyła.... W końcu szczęśliwa |