pomóżcie zrozumieć bo ja mam z tym problem
Jestem po ogromnych przejsciach...
Witam, przeczytałam Twój post, i uważam, po cechach tego faceta które opisałaś, że pakujesz się w to samo bagno. Druga sprawa ty jeszcze nie jestes na nic gotowa. kobieto ty musisz odżyć i poczuć , że jesteś wolna! Wyjazd d znajomego może ci pomóc, i to by było wskazane. ale takie odzywki i próba usidlenia cię, nie wróżą niczego dobrego. Widać , że on jeest despotą. Powstaje układ kat-ofiara, poza tym ty nie wiesz jaki on byl w poprzednim zwiazku, wiesz tylko to co on ci powie. I w ogóle, skoro mówisz że to nie miłość to nie rób mu nadziei, bo jedno przeczy drugiemu.
pozdrawiam i życzę udanych decyzji


  PRZEJDŹ NA FORUM