Pomocy!!!
nie mam sil zyc..
co mam robic nie moge sie ogarnac mam depresje po alkoholowa chyba . czekalam na urlop i gdy nadszedl zachlalam zamaist siedziec z rodzina tak jak se obiecalam, mialm tyle planow miesiac ze spedze pieknie nie tak jak przewaznie zawodze najblizszych. taearz czuje sie jak w wiezieniu we wlasnym ciele nie moge jesc nie moge spac i tak za nimi tesknie i tak chce cofnac czas...... co robic... bo juz niewiem... chyba sie pochlastac zostalo.. to ze musze chodzic do prcay jakos mnie mobilizuje aby wstac z lozka ale nie mam w ogole sil bo chodze jak oblakana... wieczorami jest lepiej nabieram wiary ale ranki sa tragiczne....... co robicccccc!! tabletki nie pomagaja nic.. brak mi sil juz na wszytsko... teraz nieiwm kiedy ich zobacze bo jestem b daleko od nich a na pracy mi tez zalezy ze wzgledu na fundusze... mimo ze niecierpie tej pracy tych ludzi albo tak pisze bo na dzien dzisiejszy wszytsko mnie drazni denerwuje... jestem klebkiem nerwow....


  PRZEJD NA FORUM