moi rodzice go nie akceptują ;(
Witam. Jestem Paulina i mam 17 lat. Mam wielki problem. Zakochałam się w chłopaku który nie odpowiada moim rodzicom. Jesteśmy razem już rok. Mieszkamy dość daleko od siebie bo aż 237km. Spotykamy się co dwa tygodnie i spędzamy razem 3-4 dni. Rodzice zabronili mi do niego jeździć. Dopiero po 8nastce mogę do niego pojechać. Byłam u niego raz ale tak że rodzice mnie do niego zawieźli na jeden dzień i wieczorem zabrali. Jego rodzice są bardzo mili i uprzejmi w przeciwieństwie do moich. Karol pochodzi z ubogiej rodziny. Ma 3 rodzeństwa i tylko jego tata zarabia na 5 osobową rodzinę. Ja jestem jedynaczką, Mam wszystko czego zapragnę (w sensie materialnym) ale nie mam tego co jest dla mnie najważniejsze - miłości. Mama zajmuje się domem, nie mam z nią zbyt dobrych relacji. Tata pracuje i całymi dniami nie ma go w domu. Bardzo mało z nim rozmawiam. Tą miłość otrzymałam od Karola. Jest dla mnie bardzo dobry, opiekuńczy, czuły, troskliwy. Nigdy sie jeszcze na nim nie zawiodłam. Rodzice co chwile powtarzają mi że nie będę miała przy nim rarytasów, że nie zdołam go poznać, że nie mają do niego zaufania. A kiedy ja mówię że tata też mieszkał godzinę drogi od mamy i też pochodził z ubogiej rodziny to tłumaczy się tym że to było co innego i że tata już wtedy zarabiał. Mówią że nie wiem czy raz nie przyjeżdża do mnie a raz jedzie do innej. A ja wiem że tak nie jest. Bo przecież miłość opiera się też na zaufaniu. Powtarzają mi że powinnam mieć chłopaka na miejscu który mógłby przyjeżdżać codziennie i zabierał by mnie gdzieś samochodem. Jestem osobą bardzo zamkniętą w sobie ale już nie wytrzymuje. Całymi dniami płacze. Nie potrafię nawet rozmawiać z rodzicami. Zawsze się obawiam że znów coś powiedzą przez co będę cierpieć kolejny raz.
Proszę was o pomoc. Jak mam przekonać rodziców że to miłość mojego życia i że ja nie chcę innego?? ;(


  PRZEJDŹ NA FORUM