Pomocy!!!
nie mam sil zyc..
witam wszystkich.Czytam i płaczę.Wreszcie zdobyłam się na odwagę aby tu zajrzeć i napisać....i błagac o pomoc bo nie mam juz sił. Dotarło do mnie jak bardzo marnuje życie swoje i mojego ukochanego dziecka! 7 lat temu rozstałam sie z mezem i od tamtej pory pije....Piękna dziewczyna z dobrego domu ktorej nic nie brakuje heheh! oto opinie ludzi tylko nie wiedza jak bardzo sie mylą! Straciłam wszystko- pewność siebie, odwage, poczucie humoru, przyjaciół a teraz czuje ze trace mój sens życia- moją córke ! Przez to pieprzone picie straciłam tez kolejnego faceta...miesiąc temu powiedział ze juz nie ma siły na to patrzeć i sie wyprowadził...nie śpie po nocach.......potrzebuje pomocy bo chce z tym skonczyc ale wiem ze sama nie dam rady...próbowałam wiele razy i najwyżej 2 dni nie piłam. każdego dnia popołudniu lub wieczorem siegam po "mój spokój".Czytałam o odtruciach w prywatnych klinikach np w Krakowie ktore trwa ok 5 dni.Sama wychowuje córeczke wiec na 8 tyg raczej nie moge sobie pozwolić. Bardzo prosze o pomoc i rade jeśli ktoś zna takie miejsce sprawdzone...bede wdzieczna za kazdą rade i pomoc...


  PRZEJDŹ NA FORUM