jak pomóc alkoholikowi?
Chciałabym pomóc bliskiej osobie która ma problem
Często tak jest że alkoholik np dzisiaj mówi że bardzo żałuje a jutro wychodzi z domu i przychodzi pijany.Jeśli Ci szczerze mówił że chciałby się uwolnić od nałogu to już początek sukcesu.
Gorzej jak alkoholik mówi że jest ze mną wszystko ok.
Powiedz Mu kiedyś na spokojnie że nałóg to ciężka choroba,że najlepsi z niej tylko wychodzą.
A reszta spada na dno.Jeśli będzie z Tobą rozmawiał,o swoim problemie,to Mu powiedz niech
kiedyś sobie popaczy ,na ulicy,na jakiegoś ( nieładnie powiem,ale taka jest prawda)
pijaka,śmierdzącego pijaka,tak tak,ten pijak też kiedyś był normalnym ,porządnym człowiekiem.
A co z niego picie żrobiło!!!
Jeśli sam chce coś ze swoim problemem robić,to powiedz Mu że jeśli sam nie będzie chciał o
siebie dbać to nikt na świecie mu nie pomoże.
Wiesz,powinien porozmawiać z terapeutą.
Ja zawsze tak mówię.
Zastosuj się do wskazań terapeuty,a osiągniesz sukces(ten sukces to bycie normalnym człowiekiem,bez nałogu).
Często tak jest że jakiś czas nie pije,dba o siebie,i nagle odpływa(napije się ,poprostu nie wytrzymał),ale to się zdarza.Niech się tym nie martwi ze zawalił,żyć trzeba dalej,i trzeba o siebie dbać,żeby żyć w trzeżwości.


  PRZEJDŹ NA FORUM