Współuzależnienie
Madziu, niebieska dziękuję za słowa otuchy. Z jednej strony mam ochotę walczyć o tego człowieka a z drugiej... Staram się byc twarda ale jak on zaczyna obiecywać, tłumaczyć to w tym momencie sobie myślę, że się zmieni. Targają mną tak różne uczucia jak nigdy. Już dzisiaj jak tylko przyszłam do pracy załatwiłam sobie ten dzień wolny kiedy mam psychologa. Zobaczymy co on mi powie. Wczoraj terapeutka od spraw uzależnień nie zaproponowała mi żadnej terapii. Nie wiem czy to znaczy że się nie nadaję smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM