Współuzależnienie
Cześć.Wysiadam po 2 dniach kłótni , i najbardziej wykańczające jest,że na trzeźwo.Sama już nie wiem, o co chodzi,czy czepia się dlatego że chce pić i będzie, czy chce i nie będzie. Jest, jak pisałam , na,,du...ścisku",nic nie robi z leczeniem. O rany,jak ja mam dość.Najgorsze,że cała moja wiedza na niewiele się zdaje, po prostu nie da się, nie da się wytrzymaćpłacze
Kto może, niech ucieka od pijącego na dobre..Może i ja w końcu to zrobię.


  PRZEJDŹ NA FORUM