ja ją kocham,pomóżcie...
ja tez mam problem, tylko troszke inny, zakochalem sie w dziewczynie chodzimy do tej samej klasy gimnazjum(jednak to nie takie proste)zmieszany. Tak naprawde to zaczelo sie w tym roku w drugiej klasie, na koniec lekcji zapytala sie czy przyszlibysmy kiedys na mecz (ona gra w pilke, jest wyjatkowawesoły ) ale nie wzielismy tego na powaznie, po jakims czasie napisale do niej na nk i potem na komorke, odpisala kilka razy i w pewnym momencie koniec , milczala. Glupio mi bylo w szkole i od miesiaca prawie nie rozmawialismy tylko od czasu do czasu zamienimy pare slow. Wczoraj powiedzielismy sobie czesc, wyzalilem sie kumplowi ze mini sie podoba i zapytal sie mnie czy bede do niej zarywal. Chce cos zmienic, zalezy mi na niej . Co zrobic, pomozcie??? O co jej chodzi, chce mnie sprawdzic czy co , pomozciezawstydzony


  PRZEJDŹ NA FORUM