Współuzależnienie
Kurcze dziewczyny czy ja kiedys tez bede taka madra i nabiore perspetywy...? boje sie ze go znow przyjme a wiem ze na niego metoda to osiagniecie prawdziwego dna ktore za kazdym razem bylo coraz glebsze... dzis stalam sie dla niego szmata ktora sie podarla to cytat...wlasnie odpowiedzialnosc za czyjesz zycie chyba za bardzo poczulam sie mama w zwiazku a nie partnerka szlag mnie trafia na mysl ze tyle poswiecilam zdrowia tylko po to zeby wygralo cos tak niematerialnego...ale to chyba nie o to chodzi sama nie wiem przeroslo mnie to wszystko


  PRZEJD NA FORUM