Współuzależnienie
Dzieki za slowa wsparcia. Jak trudno powiedziec NIE, a jeszcze trudniej trzymac sie go. Przeraza mnie moj brak konsekwencji. Jest co raz gorzej. Nawet kiedy maz ma 2-3 dni przerwy w piciu ja nie potrafie z nim zyc pod jednym dachem. On uwaza, ze wszysko jest o.k. przeciez nie pije, a ja nadal sie czepiam. Chore. Pozdrawiam i zycze milego dnia Dziewczynywesoły))


  PRZEJD NA FORUM