Współuzależnienie
pojechałam do taty razem z siostrą, rozmawiałyśmy z nim o naszych uczuciach , obawach...chorobie...i nagle ni z gruszki ni z pietruszki on mówi, że chce jechać z nami na grupę aa- mam wrażenie że zrobił to żeby już nas nie słuchać...nieważne , pojechał, był, czy słyszał co mówią -nie wiem- ale cieszę się ,że był...a co z tym zrobi? Nie wiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM