Współuzależnienie
Hej Aneczka - ja bedac na Twoim miejscu - ale oczywiscie majac tyle rozumu po 16 latach malzenstwa - uciekalabym gdzie pieprz rosnie. Twoj maz ma typowe zachowania alkoholika - "to tylko 2 piwka", boisz sie znim rozmawiac bo jest wybuchowy. Nie chce Cie straszyc, ale bedzie gorzej. No chyba, ze zdecydujecie sie oboje na terapie. Nie czekaj, bedzie jeszcze gorzej gdy przyjda dzieci. Bedzie Ci trudniej odejsc. A dziecko, ktore na to patrzy ma skrzywiona psychike. Ja to wlasnie zgotowalam swojemu dziecku - trwajac w zwizku - toksycznym i chorym. Dziewczyno ratuj sie!!!
Pozdrawiam i trzymam kciukiwesoły


  PRZEJD NA FORUM