Współuzależnienie
Mój mąż jest od kilku lat niepijący zdołałam namówić go na esperal ktory wszywa co roku ale nie mogę mu zapomnieć kilku lat picia i mimo że na pozór wszystko między nami jest w porządku to jest inaczej,on nie wie o moich problemach,nigdy o tym nie rozmawiamy ale jego picie zniszczyło nasz związek.To nie jest tak że on nie pije a wszystko wraca do normy.Nie jestem w stanie a trwa to już ponad 10 lat kochać go jak dawniej,ja pamietam doskonale co było złe i że to jego wina i nie jestem w stanie mu nigdy wybaczyć.Nie wiem czy nie traktuję mjego alkoholizmu jak zdrady,może to chore ale
uważam ze nigdy nie będziemy już tak naprawdę razem


  PRZEJDŹ NA FORUM