Współuzależnienie
Anetha przede wszystkim nie obwiniaj się, że stan jaki jest w Twoim związku to Twoja wina. Bo tak nie jest!
Dziewczyny ja w zesżły poniedziałek byłam pierwszy raz na terapii grupowej. Francka ze mnie że się nie pochwaliła. Na początku jak usłyszałam, że trwa 2,5 godziny to aż się wytraszyłam. I wiecie co? Spotkanie było tak fantastyczne, ze każdej z nas było żal wychodzić. Polecam każdej z Was terapię grupową. I mało tego! Obiecałam sobie że zaczynam robić cos sama dla siebie. Pieke sama ciastka na święta. Udekoruję, zrobię małe paczuszki wesoły Postaram sie wychodzić sama na basen. Może nawet sama wybiorę się do kawiarni wesoły tak sama dla siebie wesoły

i polecam to każdej z Was kobietki wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM