Współuzależnienie
Moj maz tez sobie wszysl - raz. I po 10 dniach zapil. Esperal to takie "placebo", straszak. A alkoholik to tylko alkoholik. Przekonalam sie, ze moj maz nie chce przestac pic. Lubi to, a jak zrezygnowac z czegos co sie lubi. Z nasz tez chyba nie bardzo chca zrezygnowac - bo nas "lubia", a przede wszystkim lubia miec ugotowane, wyprane, posprzatane, itd.smutny


  PRZEJD NA FORUM