Chcę przestać pić
ja tez jestem trzezwa zaraz bedzie..y tydzien i juz doszlam do siebie i wydaje mi sie ze nie ma problemu ze jestem normlna zyje normlnie i nie potrzebuje ale to jest juz po raz ktory wiec ja i tak pojade na to spotkanie.. zgadazam sie z Dobrym bo nie ma roznicy czy biedny alkoholik czy bogaty to ta sama choroba; po jednym moze widac na pierwszy rzut oka o zul itp a drugi to doszczetnie ukrywa oszukujac w ten sposob samego sebie tak bylo dotychczas ze mna mimo ze dawno odkrylam ze jest problem i to duzy problem potem odzyskiwalam rownowage i tak bylo w kolo macieja wiec teraz juz podjelam decyzje bo po malu tez starce wszytsko a i tak juz duzo starcilam.. 10 wspanialych lat ba nawet 12 lat.. a sluchajac takich ludzi jak Ty wierze ze wszytsko jeszcze jakos da sie sie odwrocic bo.. jesli wiara czyni cuda to ja wierze ze sie uda... Dzieki wam Kochani! i taka prawda tez tak myslam co ja bede gadac i tak nikt mnie nie zrozumie nic nikt niewie ale widze kazdy z nas A ma ten sam problem w glowie te same objawy te same odczucia wic najlepiej ratowac sie wsrod takich ludzi bo taki zrozumie na 100%... normalny mzoe nie ale taki na peno a razem na pewno jest latwiej pzrejsc przez pieklo.. wiec jeszce 3 dni.. boje sie ze troche pobladze bo nie znam dobrze tego miasta dobrze jezyka ale wierze ze wytrwali dojda do celu i najwazniejsze podjac ten pierwszy krok... oczko dzieki..


  PRZEJD NA FORUM