Współuzależnienie
witaj megi67 nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz?Twój mąż będzie pił,jest alkoholikiem i to on musi sam odpowiedzieć sobie co jest dla niego ważniejsze rodzina czy alkohol.Na dzień dzisiejszy to drugie,aby sam to zrozumiał musi sięgnąć dna.Megi jesteś osobą silnie współuzależnioną,stąd Twoje wątpliwości co robić.Postaw mu ultimatum albo leczenie,albo koniec.Polecam Ci też,pomoc psychoterapeuty,naprawdę pomaga,sama korzystam z tej formy od kilku tygodni i bardzo mi pomagają te spotkania.Kilka tygodni temu wyrzuciłam męża z domu,najpierw pił,teraz tuła się po kolegach i prosi o powrót,ale mimo że cierpię i jest mi ciężko nie ugięłam się i stoję twardo przy swoim,wylecz się!Rozwód to nie sztuka,najpierw trzeba się rozwieść z partnerem,jeśli taka decyzja ostatecznie zapadnie,wtedy dopiero idzie się do sądu po wyrok.Trzymaj się ciepło,powodzenia!Pamiętaj myśl o sobie.


  PRZEJDŹ NA FORUM