Czy on jest alkoholikiem?
Czy ja jestem współuzależniona?
Tak jak napisał Piotrek. Ja oicie zaczyna przynosić staraty...a tu przyosi ewidentnie

Ale ale.... dolewa wode do butelek zaszywa sie notorycznie.... nie nie jest alkoholikiem. Każdy człowiek sie zaszywa i dolewa wodę do butelek i pje po kilka dni na okrągło... prawda ?

Dobrze ze poszłaś na terapie tam się czegoś dowiesz...aż sie zdziwisz że tyle lat nie widziałaś wielu zeczy


A twój mąż jak sie dowie że chodzisz na terapię to dopiero zacznie narzekać... ale znasz to powiedzenie "psy szczekają a karawana jedzie dalej"


I koniecznie idź do jakiejs terapeutki/terapeuty dużo się dowiesz o horobie alkoholowej i będziesz wiedzieć co robić dalej.


  PRZEJDŹ NA FORUM