Walentynki
jeśli nie jestem z nim?..
Nie chce, mówi ze "narazie nie chce" ejst to wielki paradoks, bo on sie boi, że nic sie nei zmieni, a ja na niego ciągle krzyczalam, ciągle mi coś nie pasowało i on uważa, że ja z nim nigdy nie byłam szczęsliwa i nie bede...
Rozmawiamy, często przez telefon, ostatnio zaprosił mnie do kina (tydzień temu) wiec chyba nie az tak mocno wymuszone..


  PRZEJDŹ NA FORUM