witajcie!
powitanie
Wiecie,kiedys mialam bardzo duzo do powiedzenia na temat mojego bolu i cierpienia jaki mi zaserwowano na pieknym,duzym talerzu...dzis juz nie wiele...dlaczego?-poniewaz alkochol odebral mi wszystkie argumenty zeby sie bronic z ofiary stalam sie katem.....ironia losu.Pokochal mnie piekny czlowiek,wiekszy i madrzejszy odemnie,ktory potrafil zajrzec w moje serce i zobaczyc kim bylam,zrozumialam czym jest milosc i przyjazn bez granic,ale musze odejsc poniewarz nie potrafie go dluzej ranic on na to nie zasluguje,nawet ja nie potrafie tak krzywdzic...


  PRZEJD NA FORUM