Pomóżcie Tomaszowi
jej jakie to smutne ale niestety prawdziwe.. ;/
taki szok smutny co u mnie musi sie stac abym dojrzala do tej mysli... (a stalo sie duzo moze nie tyle co u Was ale jak n moja mozgownice i tak za wiele) tzn do mysli dojrzlam ale wciaz ten sam blad popelniam.. brak slow ;( wrrrrrrrrrrrr ;(


  PRZEJD NA FORUM