Pomóżcie Tomaszowi
Jukanza nie stresuj sie. To nie jest latwe dla ciebi, mogę się tego domyślać tylko.

Może natomiast byc gorzej i zapewne będzie ( a juz napewno jak będzie nadal pił )

Będzie gorzej - ja miałem dziewczyne swoją firmę itd idp ect i co z tego... może byc gorzej uwierz mi. Natomiast Ty się tym nie stresuj.

Owszem nie jest to miłe patrzeć jak ktoś bliski śsię kończy. Jak mu możesz pomóc dowiesz się w poradni, a zanim tam pojdziesz i sie czegoś dowiesz to ABSOLUTNIE NIE POMAGAJ MU: spłacać długów, prać, karmic go , sprzątać, tłumaczyć go w szkole czy pracy czy przed znajomymi - po prostu zostaw go samemu sobie.

Dlaczego ?

A no dlatego że gdy o niego dbasz to stwarzasz mu tzw "komfort picia" TY załatwiasz jego sprawy ON pije - PROSTE ?


  PRZEJDŹ NA FORUM